Była sobie Brunetka, która z powodu dużych odległości lubiła czatować. Ostatnio dużo czatowała z Pinezką. I, jak to zwykle bywa, dwie twórcze baby wymyśliły sobie temat wpisu do żurnala. Temat wymyśliła Bru, Pi go tylko wyłapała. Oto - pachnie malizną według Pinezki:
A Brunetki malizna tu - klik
Kolejny temat: Gabaryt B, wymyśliła Pinezka, a z ogólnego natłoku słów wyłapała Brunetka. Ktoś ma ochotę dołączyć do wpisu - baby zapraszają, czas: do kolejnego piątku 31.05, w samo południe!
Kolejny temat: Gabaryt B, wymyśliła Pinezka, a z ogólnego natłoku słów wyłapała Brunetka. Ktoś ma ochotę dołączyć do wpisu - baby zapraszają, czas: do kolejnego piątku 31.05, w samo południe!
Może mój śmieszniejszy, ale Twoje tło zwala z nóg!!! Szykuję się na gabaryt B. Hahahaha pomysł już mam
OdpowiedzUsuńNo cudo!!! Właśnie odwiedziłam Brunetkę i muszę przyznać, że pomysł miałyście świetny:).Wpisy zapadają w pamięć! Spontaniczne tematy są super...chętnie zobaczę ciąg dalszy Waszej zabawy:).
OdpowiedzUsuńWas baby to samych zostawić nie można, nawet na czacie! Gabaryt B mówicie... hahaha, pomysł mi świta... ;)
OdpowiedzUsuńGenialne pomysły :)
OdpowiedzUsuńheh oba dobre i nie pachna malizna ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna zabawa :D Bardzo fajnie wyszło Wam obu :D
OdpowiedzUsuńGabaryt B, mówicie... rozumiem, iż interpretacja dowolna? Bo w mojej głowie świta już jeden szatański plan... ; p
OdpowiedzUsuń