Strony

piątek, 31 maja 2013

O gabarycie be

Jak powiedziało się A, trzeba powiedzieć też B. A dokładnie gabaryt B. Dość długo Pinezka nie miała pomysłu na ten gabaryt, aż w środę znalazła takie zawiadomienie w skrzynce na listy. Łódź jest fajna, Bałuty są fajne, listonosz bałucki jest szalony...




Drukarka Pinezki nie jest taka fajna, co chwila ma jakieś paprochy i drukuje w paski. No trudno - Pinezka myślała, że jak listonosza wytarza w kawie, to będzie mniej popaskowany, ale nadal trochę widać...
Brunetki Gabaryt B jest tu - klik, a jeszcze przyłączyła się Ina - klik. Kolejny temat jeszcze się nie wyklarował, ale będziemy informować na bieżąco!

5 komentarzy:

  1. Ha ha, no co za historia:D Twój listonosz rządzi. Może zostaw mu w tej szafce z licznikiem jakąś nagrodę;)
    Sam wpis też super, w ogóle grubasek Ci się zrobił z art żurnala.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taki listonosz, to skarb!
    Mój mi nosi te wszystkie kartony jak od pizzy, ewentualnie zostawia u sąsiadki!
    Jak go nie ma, od razu mam awizo, a na poczcie się śmieją,ze znów pizza przyszła :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Listonosz! mój podpisuje moje listy polecone jak nas nie ma ;) i zna wszystkich ze swojego rewiru. Jak mnie widzi z daleka to krzyczy, że dziś nic nie ma-mieszkamy tu dopiero 2 lata... Fajny Listonosz to skarb :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A podobno dzisiaj nie pisze się listów... Proszę - tu mamy tajemniczy i prawie zaszyfrowany.

    OdpowiedzUsuń