Pinezka zniknęła. Ktoś to w ogóle zauważył? Że jest mało aktywna tu na blogu? Nie? No trudno... W każdym razie nie było jej, bo w poprzedni weekend balowała w Beskidzie Niskim, a później nie było jej, bo robiła przez trzy dni album ze zdjęciami z tego wypadu. A pomiędzy jednym i drugim podziwiała albumy Jaszmurki i się nimi inspirowała.
Oto zdjęcia z wypadu w oprawie tylko dwóch arkuszy papieru, dostępnych w Scrappo - tego i tego. Kto by się spodziewał, że tak dobrze nadają się na album... On się praktycznie sam robił - Pinezka tylko mozolnie wycinała okienka od kliszy (Pinezka i jej "genialne" pomysły...). A już za kilka dni pokaże, do czego się jeszcze nadają te papiery, także zajrzyjcie tu, lub na bloga Scrappo.
A teraz - kubki z kawą w dłoń! Zdjęć jest tak dużo, że Pinezka się obawia, że nie każdy dotrwa do końca...
Na każdej stronie jest efekt wypukłości uzyskany dzięki tekturce z opakowania po jajkach, ale Pinezka nie chce zamęczyć, więc tylko trzy strony:
A tu - piękna grubość albumu:
Tyle.
I bez kawy spoko dotrwałam do końca i mało tego, albumik baaardzo mi się podoba! :*
OdpowiedzUsuńREWELACJA! Jakby było więcej zdjęć, to też z przyjemnością bym pooglądała! :)
OdpowiedzUsuńKochana, nareszcie jesteś! Bo Ty już wiesz, że mi Ciebie brakowało... Album przepiękny, i zdjęcia, i dodatki- super!:*
OdpowiedzUsuńNie dałaś mi odczuć, że tak długo CIę nie było. Boooooski album tylko pozazdrościć talentu pozostaje :D SSS ;)
OdpowiedzUsuńczuję moim nadwrażliwym nosem warsztaty Owcowe :D i wypukłości i smashowy styl... pojętna uczennica :D I gór też zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńtak szczerze mówiąc, to bardziej Jaszmurki podglądanie, ale coś w tym jest - może i Owcowe warsztaty się ukłoniły ;)
Usuńjezu, jak ja nie mam serca do robienia albumów...a tyle zdjęć i albumów już leży...podziwiam!
OdpowiedzUsuńświetny album!!
OdpowiedzUsuńJaki cuuuudny album!!! A jakie piękne są Twoją (?) rączką pisane literki, znaczy komentarze ;)
OdpowiedzUsuń