Komplet do tego pudełka od zapałek bez zapałek. Notesik, w którym można zapisać... właściwie to mało rzeczy, bo gabaryty to ona ma małe, ale za to Pinezka urosła strasznie, bo myślała, że trudno jest zrobić taki notes. Nie jest.
Notesik, nie dość, że jest prezentem, to jeszcze poleci do Craft4you na wyzwanie#17. Ze sklepu jest oczywiście papier w klucze, jest napis z tego arkusza, jest w filcowej ramce medium pękające, a sam napis potraktowany został medium szkliwiącym. Wymogiem tego wyzwania było użycie ćwieków, tu są dwa na filcowej ramce; oraz użycie mediów. Oprócz glossy accent i crackle accent, Pinezka jeszcze pochlapała różową farbą akwarelową, brzegi potuszowała tuszem wodnym, a samą filcową ramkę potraktowała brokatem w żelu. Notesik jest dość płaski, bo nie wiadomo, czy nie będzie w ciągłym użytku, dlatego, żeby się nic nie pourywało. Zabrakło ulubionej ostatnio nitki, a to dlatego, że kot się na niej położył i Pinezka o niej zapomniała...
Oj Pinezka
OdpowiedzUsuńZwalasz całą winę na biednego, ukochanego kota , a takie cuda robisz....
świetny jest, lubię takie ręcznie robione notesy:}
OdpowiedzUsuńPi! Wyszedł pięknie:), a medium szkliwiące ...dobre, aż musiałam sprawdzić co to takiego:).
OdpowiedzUsuńOch... przepiękny... moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńPiękny notesik! może i łatwo taki zrobić, ale wiesz, trzeba wiedzieć co i gdzie przyczepić żeby tak ładnie było :)
OdpowiedzUsuńJaki cudny, te kolorki (piękne różowe plamki - w życiu bym na to nie wpadła) i te cudowne dodatki i tak jak pisze Agnieszka - trzeba to wiedziec, gdzie, co i jak :)
OdpowiedzUsuńŚliczny!
OdpowiedzUsuńPotwierdzasz regułę - małe jest piękne :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny notes :)Dziękuję za udział w wyzwaniu C4Y.:)
OdpowiedzUsuń